Wszystkie wymienione w tytule kawy mają związek z Włochami. Nawet americano, która wbrew nazwie, wywodzi się z Italii. Otóż w czasie II Wojny Światowej amerykańscy żołnierze walczący we Włoszech rozcieńczali wodą tamtejsze espresso, tak, aby otrzymać napój podobny do tego, jaki pijali w Ameryce.
Włosi – zadeklarowani miłośnicy kawy, już od rana popijają swój ulubiony napój. Na początek piją w dużych kubkach caffe latte, które powstaje z espresso parzonego z mocno palonej kawy i gorącego mleka. Składniki te mieszane są w proporcjach 1/4 kawy i 3/4 mleka. Po obiedzie i lunchu popularne jest klasyczne espresso, podawane w małych filiżankach, często w towarzystwie skórki cytrynowej.
Poza tym króluje cappuccino, nazywane tak od koloru przypominającego kolor habitów noszonych przez kapucynów. Cappuccino powstaje poprzez zmieszanie kawy espresso z gorącym mlekiem z pianką, podawanym z ekspresu pod ciśnieniem. Czasem na wierzch dodaje się bitej śmietany posypanej szczyptą cynamonu lub kakao.
Wariacjami na temat kawy i mleka jest macchiato i latte macchiato. Macchiato po włosku znaczy splamiony, więc jak sama nazwa wskazuje to kawa espresso z niewielką ilością mleka. Latte macchiato to odwrotność macchiato, czyli gorące, spienione mleko, do którego wlewa się espresso.
Espresso
Podstawą wszystkich włoskich kaw jest espresso – nazwa ta pochodzi pochodzi od włoskiego przymiotnika espressivo, czyli wyrazisty, wyraźny. Pierwszy domowy ekspres do espresso wynalazł Achille Gaggia w 1946 roku, wynalazek poprzedzony był patentem w 1938 roku na ekspres z ręczną dźwignią. Dzięki dźwigni naciskającej na tłok tłoczący gorącą wodę do kawy uzyskiwano wysokie ciśnienie i w efekcie – cremę, czyli warstwę spienionych olejków aromatycznych wydobytych ze zmielonej kawy. Do dnia dzisiejszego metoda uzyskiwania espresso praktycznie nie uległa zmianie – współczesne elektryczne ekspresy do kawy operują wodą o odpowiedniej temperaturze i podawanej pod odpowiednim, wysokim ciśnieniem.
Kawę zbliżoną do espresso możemy uzyskać z mokki, inaczej kawiarki. Urządzenie to wymyślił Włoch Alfonso Bialetti w 1933 roku. W sumie, jak głosi rodzinna legenda, Bialetti podpatrzył jedynie, jak funkcjonuje ówczesna prymitywna pralka składająca się z garna z mydlinami przykrytego pokrywką z gumową rurką wpuszczoną do kolejnego kotła z brudną bielizną. Dolny garnek był stawiany na ogniu, woda z mydlinami wypychana była przez rurkę do górnego garnka, gdzie mieszała się z praniem. Bialetti wstawił pomiędzy dwa naczynia lejek z sitkiem, do którego wsypywało się kawę. A aluminium? W ówczesnych Włoszech było go pod dostatkiem, ponieważ szykowano się do wojny a aluminium było szczególnie użyteczne do budowy samolotów.
Niektórzy twierdzą, że z kawiarki nie uda się uzyskać kremy – to nieprawda, należy jednak użyć odpowiednio zmielonej kawy (dobrej jakości) i umiejętnie ją podgrzewać (nie gwałtownie).
Pamiętajmy, że do ekspresów do kawy kawę mielimy drobniej (powinna być nieco drobniejsza niż cukier) a do kawiarek – grubiej (jak piasek)
Co do kawy to, jak wiadomo, mamy jej dwa rodzaje: łagodna i aromatyczna arabika i mocna, ale gorzka robusta. Co ciekawe, Włosi chętnie stosują w swoich mieszankach, uważaną za gorszą jakościowo, robustę. Ten gatunek kawy zawiera jednak najwięcej pobudzającej kofeiny i daje piękną cremę. Dawniej, gdy południe Włoch było biedne, a północ bogata, na południu królowała tańsza robusta. Im bardziej na północ tym udział tego gatunku kawy w mieszankach był coraz mniejszy, ale jednak był. Poza tym Włosi uwielbiają upalać kawę, aż do przypalenia. Ziarno wtedy jest czarne, doskonałe na espresso.
Typowe espresso ma 25 do 30 ml, czas ekstrakcji powinien wynosić około 25 sekund a temperatura wody powinna zawierać się w przedziale od 88 do 92 stopni Celsjusza.
Cappuccino
Być może tak powszechna popularność kawy z mlekiem jest we Włoszech pokłosiem dawnych czasów, gdy z braku droższej arabiki stosowano tańszą, ale gorzką robustę? Faktem jest, że włosi uwielbiają cappuccino.
Klasyczne włoskie cappuccino powinno mieć objętość 150 ml, na którą się składa 100 ml mleka (spienionego na kremową konsystencję do 125 ml) i 25 ml espresso. Mleko spienia się przy pomocy gorącej pary z dyszy, która powinna znajdować się przy każdym dobrym ekspresie do kawy. Cappuccino powinno mieć oczywiście piankę z mleka – o grubości od 1 do 2 cm. Na wierzch sypiemy czekoladę lub kakao.
Latte macchiato
Latte to po włosku mleko, więc zamawiając we włoskiej kawiarni latte dostaniemy… szklankę mleka. Latte macchiato to „splamione mleko”. Napój przygotowuje się wlewając do spienionego, gorącego mleka porcję (lub dwie) espresso. Latte macchiato powinno mieć 200 ml objętości, podaje się go w przezroczystej szklance z grubego szkła, tak, aby widoczne były warstwy: na dole mleka, w środku espresso zmieszane z mlekiem, na górze – mleczna pianka.
Kawa americano
Amerykanie piją kawę prawie tak często, jak Włosi. Lecz najczęściej przygotowują ją w ekspresach przelewowych. Dlatego jest słabsza i łagodniejsza w smaku od włoskiego espresso. Amerykańscy żołnierze walczący we Włoszech w czasie II Wojny Światowej nie mogli przyzwyczaić się do tego smaku i rozcieńczali je wodą – tak mówią niepotwierdzone podania. Bardziej prawdopodobne jest to, iż nazwę wymyślili amerykańscy turyści.
W każdym razie, według baristów, jedynym poprawny sposobem przygotowania kawy po amerykańsku jest dolanie do kubka z gorącą wodą (jej ilość zawiera się w przedziale od 30 ml do niemal 500 ml) espresso – jednego lub dwóch.