Ciąża to stan wyjątkowy w organizmie kobiety. Teoretycznie to nie choroba i nie ma specjalnych zaleceń co do sposobu odżywiania się i zachowań. W teorii powinniśmy żyć normalnie – organizm powinien sobie z tym stanem doskonale poradzić.
Jednak dla wielu współczesnych norma „ewoluowała” i już nie sprzyja zdrowiu. Niestety, współcześnie ludzie są skłonni do szkodzenia swojemu organizmowi, lekce sobie ważą swoje zdrowie i zachowują się ryzykownie. Pamiętajmy więc, że w ciąży na serio należy o siebie dbać i stosować prawdziwie zdrowy tryb życia – tak, aby zapewnić dziecku jak najlepsze warunki rozwoju.
Będąc w ciąży kobieta na pewno
nie powinna poddawać się badaniom rentgenowskim, przyjmować żadnych leków bez konsultacji z lekarzem ani szczepić się. Nie powinna uprawiać sportów grożących upadkiem lub urazem – wliczając w to również zbyt intensywny jogging czy aerobic.
Można za to pływać i uprawiać jogę czy inną łagodną formę gimnastyki.
Przyszła matka powinna
zdrowo się odżywiać i wsłuchiwać się w swój organizm. Przysłowiowe ciążowe zachcianki są sygnałem, że czegoś nam brakuje – jednak nie przesadzajmy z folgowaniem sobie. Warto zawsze zrobić badania, które wykażą, czy organizmowi na pewno powinniśmy dostarczać czegoś ekstra.
Kawa w ciąży
A picie
kawy w ciąży? Co robić jeśli
organizm zaczyna domagać się kawy? Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, by w ciąży
ograniczyć się do 300 mg kofeiny dziennie, z kolei Unia Europejska i USA sugerują jeszcze większe ograniczenie: do 200 mg. Nie jest to wcale tak mała ilość kawy, bo aż prawie 0,5 l kawy przelewowej lub kilka mocnych
espresso!
Z kolei dietetycy zalecają, aby zdrowy człowiek
nie spożywał więcej niż 3 – 5 mg kofeiny na 1 kg ciała. Czyli dla kobiety o wadze ok. 60 kg jest to maksymalnie od 180 do 300 mg kofeiny. Jeżeli jest w ciąży to powinna ograniczyć tę ilość co najmniej o połowę! Jak widzimy zalecenia nie są jednolite, a niekiedy wręcz sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem.
Kofeina w ciąży
Kofeina powoduje m.in. do
przyspieszenie czynności serca i wzrostu ciśnienia tętniczego krwi. Wpływa również na zmniejszenia przepływu krwi przez łożysko, a to właśnie tą drogą do płodu docierają substancje odżywcze i tlen. Na dodatek kofeina przenika przez barierę łożyska i oddziałuje na nierozwinięty organizm malucha i to o wiele silniej niż na organizm matki. Nie bez znaczenia jest również to, że
kofeina w nadmiarze wpływa niekorzystnie na układ nerwowy, często podrażnia żołądek, wywołując zgagę, a nawet mdłości. Jest moczopędna, sprzyja więc wypłukiwaniu z organizmu magnezu i wapnia. A kobiety w ciąży i tak mają niedobory tego pierwiastka – dziecko pobiera przecież z organizmu mamy wapń do budowy swoich kości. Picie dużych ilości kawy ogranicza też wchłanianie żelaza z przewodu pokarmowego, co grozi anemią.
Kawa na początku ciąży
Wspomniane wyżej zjawiska pojawiające się po spożyciu kawy
są przemijające – kofeina jest metabolizowana w organizmie i z niego wydalana. Czas ten waha się od 7 do 100 godzin i zależy od szeregu czynników i różni się u poszczególnych osób, ma związek z płcią, wiekiem i chorobami. Mają na niego wpływ przyjmowane leki, waga i ogólna kondycja. Ogólnie przyjmuje się, że u ludzi dorosłych kofeina zostaje całkowicie usunięta z organizmu średnio po upływie 10 – 12 godzin.
U kobiet ciężarnych proces ten jest jednak spowolniony. O ile w pierwszym trymestrze ciąży metabolizowanie kofeiny przebiega normalnie, to w drugim trymestrze kofeina może być metabolizowana dwa razy dłużej, a w trzecim trymestrze czas rozkładu tego związku może być już nawet wydłużony potrójnie.
Pamiętajmy również, że nawet mała ilość kofeiny w organizmie niemowlęcia wywołuje u niego niepokój i zaburzenia snu, a na dodatek czas w jakim wchłaniana w organizmie noworodka jest bardzo długi i może sięgać nawet do 100 godzin. Po prostu układy metaboliczne dziecka są niedojrzałe i dlatego też przetwarzanie kofeiny zajmuje malcowi więcej czasu. To sprawia, że dziecko jest zdecydowanie dłużej narażone na działanie kofeiny. Pamiętajmy o tym przed wypiciem następnego dnia kolejnej filiżanki kawy…
Kawa rozpuszczalna i bezkofeinowa w ciąży
Kofeina kojarzy się głównie z kawą. Jej zawartość w tym napoju zależna jest od rodzaju ziaren, ich jakości, stopnia przetworzenia i sposobu parzenia. Przeciętna zawartość kofeiny w 150 mililitrowej filiżance palonej kawy wynosi około 85 mg, w takiej samej filiżance kawy rozpuszczalnej – około 60 mg, natomiast w filiżance
kawy bezkofeinowej – 3 mg. Kofeinę znajdziemy również w herbacie – na przykład 150 mililitrowa filiżanka parzonej czarnej herbaty zawiera około 60 mg kofeiny a w filiżance herbaty instant – około 20 mg tej substancji.
A może
cappuccino w ciąży będzie lepsze? Otóż nie zawsze, często przygotowywane jest z dwóch porcji espresso a to już może nam dać nawet 200 mg kofeiny.
Kofeinę zawiera również kakao (w jednej filiżance ok. 7 mg kofeiny) i czekolada (100 g czekolady gorzkiej zawiera ok. 70 mg kofeiny a czekolady mlecznej – ok. 20 mg). Napoje energetyzujące (od 60 do 120 mg/250 ml), niektóre lekarstwa przeciwbólowe (nawet do 70 mg w tabletce) oraz… lody kawowe (ok 60 mg kofeiny w jednej porcji).
Podsumowując. Teoretycznie, wg zaleceń Unii Europejskiej,
kobiety w ciąży mogą codziennie spożywać ok. 200 mg kofeiny dziennie. Jednak dla niektóry kobiet może to być za dużo. Ważne jest wsłuchiwanie się w swój organizm – zaniepokoić powinno nas na pewno kołatanie serca, niepokój, wysokie ciśnienie krwi, wysoki poziom cukru we krwi, nadmierne pocenie się i drżenie rąk. Niezwykle istotne jest poprawne interpretowanie tych (i innych niepokojących) objawów. Pomoże na w tym na pewno dobry lekarz lub… doświadczona mama. A najważniejsze to zachować umiar i spokój.